Na Gdańsk Rubik's Cube Day porobiłem trochę zdjęć. Zresztą nie tylko, ja także Rafał, gdy ja sędziowałem w tym czasie w finale. Oto niektóre efekty mojej pracy. Chociaż słowo praca jest w tym wypadku nie na miejscu. Nie kadrowałem tych zdjęć zbyt mocno, nie pracowałem nad nimi specjalnie - ot kilka drobnych korekt i tyle.
Tomasz Żołnowski, delegat WCA i zwycięzca zawodów w 3x3.
Rozmowy w przerwie FMa
Sprawdzanie wyników. Żmudna robota, nie zazdroszczę.
Przyszli mistrzowie?
W trakcie FMa. Tak to mniej więcej wygląda.
A tu już rozgrzewka przed główną częścią.
Tzw. meta-zdjęcie.
Grzegorz Łuczyna, delegat WCA i mistrz w FMie.
Witali Bułatow. Niby debiutant - pierwsze zawody ledwie 2 miesiące temu - a już błyszczy w konkurencjach blindem.
Świetny wynik Kuby Wolniewicza.
Finał! Układa Kalina Brzezińska. Zajęła 3 miejsce. Sub 10 w średniej było o krok.
Medaliści w OH.
Medaliści w 3bld.
Medaliście w 3x3.
I na koniec film z mojego ułożenia 3 bld. Słowo komentarza. Ok. 1 minuty filmu stawiam kostkę na macie. Jak ją postawiłem przed opuszczeniem opaski, to miałem odruch by włączyć timer, tak jak w normalnym ułożeniu. Pogubiłem się, ale się udało wystartować. Potem jeszcze zacinka przy trzeciej parze rogów - pamiętałem wszystko dobrze, tylko nie bardzo mogłem wykombinować jak to zrobić. Ostatni raz tę parę miałem na Mistrzostwach Polski. Potem oczywiście odkryłem łatwy sposób, ale zapomniałem o nim. Na koniec pomyłka na cofnięciu ostatnich ruchów, co też udało się skorygować. Jak na taki festiwal błędów i wypaczeń to wynik jest dobry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz