środa, 5 sierpnia 2015

Mistrzostwa Świata i Feliks Zemdegs

Już dwa tygodnie minęło od Mistrzostw Świata w Speedcubingu, więc parę słów o nich. Przede wszystkim w takich imprezach o wynikach decyduje budżet. Wielu speedcuberów ze światowej czołówki nie pojechało do Sau Paulo. Domyślam się, że główną przyczyną były właśnie fundusze. Czy to się jednak odbiło na poziomie? Pierwsze wrażenie jest takie, że tak było. Ale gdy się zestawi wyniki z wynikami z mistrzostw USA w 3x3 okazuje się, że jest ono mylne. Na US Nationals pierwsze trzy miejsca dzieli raptem 0.06 w średniej. Na Mistrzostwach Świata ten rozziew jest większy za sprawą czołowego zawodnika w speedcubingu czyli Feliksa Zemdegsa.

Inna sprawa, że w takich konkurencjach jak blindy poziom był raczej średni. Ale jest tak gorąco, że nie mam tutaj ani siły, ani ochoty sprawdzać i porównywać wszystko.

Wracając do Feliksa Zemdegsa, to jest to zawodnik, który speedcubing przesunął na niewyobrażalny poziom. Proszę obejrzeć jego ułożenie 5.65

Jaka płynność - brak zupełnie pauz między kolejnymi etapami. To jest ten czynnik, który decyduje o wyniku. Domyślam się, ile pracy go to kosztowało. Stąd też jego wyniki w innych konkurencjach. I to właśnie Zemdegs zdominował mistrzostwa zdobywając 5 złotych medali i 3 srebrne. 

Słyszałem taką opinię, że mistrz świata ma ok. 17 lat. Okazuje się jednak, że wiek nie jest tu istotny - Zemdegs ma teraz 19 lat, a pierwsze mistrzostwo wywalczył 2 lata temu właśnie w wieku 17 lat. Inna sprawa, że 4 lata temu przegrał z Michałem Pleskowiczem, który jest z tego samego rocznika, co Zemdegs. Przekonanie to więc ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.

A druga sprawa to jego osobowość. Ludzie są, jacy są. Trudno wyrokować o kimś na odległość. Nie dane mi go było poznać osobiście, ale patrząc na jego wypowiedzi na speedsolving.com, jak i obserwując jego kanał na youtubie, widzę że jest to człowiek skromny i miły. No i ma ciekawe przemyślenia na temat tego sportu. Oto mała próbka.


Linki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

13.39 Average. Home PB!